Nie
mogłam się już doczekać nowej jaskini, choć tego nie okazywałam.
Poszłyśmy z Liją do ich jaskini. W środku była biała tygrysica i
gepardzica. Podniosły na nas wzrok przerywając rozmowę.
- Minn, Diara, to jest Zoey, dołączyła właśnie do naszego stada. – przedstawiła mnie Lija.
- Cześć, jestem Minn. – powiedziała gepardzica i podała mi łapę. Uśmiechnęłam się lekko i uścisnęłam ją.
- A ja nazywam się Daria. – powiedziała tygrysica. Również uścisnęłam jej łapę. Porozmawiałyśmy chwilę, a potem Lija zabrała mnie, byśmy poszukali dla mnie nowej jaskini. Przeszukaliśmy prawie wszystkie, ale żadna specjalnie mi nie przypadła do gustu. W końcu natrafiłyśmy, na piękną jaskinię z kryształkami na ścianach i małym strumyczkiem znikającym w podziemnym źródełku.
- Jak tu pięknie. – powiedziałam zachwycona. – Mogę tu zamieszkać? – zapytałam patrząc na Liję. Ona uśmiechnęła się.
- Jasne, tylko będziesz musiała ją urządzić. – powiedziała. Kiwnęłam głową i od razu zabrałam się do pracy. Naniosłam mchu i piór na posłanie i ułożyłam je koło strumyka. Gdy nanosiłam chrustu na ognisko, poczułam na sobie czyiś wzrok. Ktoś mnie obserwował.
<dokończ ktoś proszę!>
- Minn, Diara, to jest Zoey, dołączyła właśnie do naszego stada. – przedstawiła mnie Lija.
- Cześć, jestem Minn. – powiedziała gepardzica i podała mi łapę. Uśmiechnęłam się lekko i uścisnęłam ją.
- A ja nazywam się Daria. – powiedziała tygrysica. Również uścisnęłam jej łapę. Porozmawiałyśmy chwilę, a potem Lija zabrała mnie, byśmy poszukali dla mnie nowej jaskini. Przeszukaliśmy prawie wszystkie, ale żadna specjalnie mi nie przypadła do gustu. W końcu natrafiłyśmy, na piękną jaskinię z kryształkami na ścianach i małym strumyczkiem znikającym w podziemnym źródełku.
- Jak tu pięknie. – powiedziałam zachwycona. – Mogę tu zamieszkać? – zapytałam patrząc na Liję. Ona uśmiechnęła się.
- Jasne, tylko będziesz musiała ją urządzić. – powiedziała. Kiwnęłam głową i od razu zabrałam się do pracy. Naniosłam mchu i piór na posłanie i ułożyłam je koło strumyka. Gdy nanosiłam chrustu na ognisko, poczułam na sobie czyiś wzrok. Ktoś mnie obserwował.
<dokończ ktoś proszę!>