sobota, 24 listopada 2012

Od Minn- c.d. Diary

Usłyszałam lekkie pukanie do drzwi. Otworzyłam drzwi do mieszkania mojego i Liji i zobaczyłam pięknego flaminga,a przy nim liścik:
,,Z przeprosinami od Diary".
Bardzo zadowolona z podarunku wzięlam go w zęby i zaniosłam do kuchni.
-Skąd to masz?- spytała zagadkowo Lija, lecz ja nic nie odpowiedziałam tylko podałam jej liścik.
Na twarzy samicy zajaśniał uśmiech.
-To bardzo miło z jej strony.- odparła w końcu.
Lija przygotowała obiad, który zjadłyśmy ze smakiem. Najedzona do syta wybrałam się na spacer. Zwiedzałam tereny stada, aby dokładnie wiedzieć gdzie co się znajduje, aż natknęłam sie na Diarę.
-Cześć.- przywitałam ją.
-Cześć. Jeszcze raz przepraszam, że wtedy wypłoszyłam wam tego flaminga...
-Nic się nie stało.- przerwałam jej w połowie zdania.
(dokończ Diara)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz