Wraz z siostrą osiedliłyśmy się tu. Uznałyśmy że jest to przepiękne miejsce na nowe życie.
-Jesteśmy słabe, co zrobimy jak nikt do nas nie dołączy? - zapytała Mihh
-Nie wiem.- powiedziałam prawdę.- Mam nadzieję że niedługo spotkamy jakiegoś kota.
Nagle nam obu zaburczało w brzuchach. Spojrzałyśmy na siebie zgodnie.
-Czas na małe polowanie.-zawołałyśmy.
Gdy tak skradałyśmy się na dorodnego flaminga którego zobaczyłyśmy . Nagle ku nam wybiegł tygrys, przez co przegonił nam flaminga.
-Wiesz co zrobiłaś! Odsraszyłaś nam obiad- zawołała Mihh
Tygrysia odpowiedziała warknięciem. Przez chwile myślałam że dojdzie to potyczki kotowatych, gdy powiedziałam:
-Dosyć! Może źle zaczęliśmy? Jestem Lija a to moja siostra Mihh- powiedziałam do wilczycy podając jej łapę
-Ja Diara- powiedziała
-Może chcesz dołączyć do naszej watahy- zapytałam jej
(dokończ Diana )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz